środa, 30 października 2013

La vie en rose


Kochani! Walczymy z szarą rzeczywistością! 
Czas zacząć upiększać świat. W ostatni weekend odważyłyśmy się przełamać nudę. 

Cofnęłyśmy się do czasów, w których powstawał najlepszy jazz i same dobre książki.
Do stylizacji Coco Chanel, prostoty i dobrego smaku. 

Postanowiłyśmy przenieść się do lat 20. Pokażemy Wam nasz Lublin w trochę innym wydaniu.

Sesja jest genialnym pomysłem Agnes. Dała nam wiele frajdy i adrenaliny (gdy robiliśmy piękne zdjęcia w niezbyt pewnych zaułkach, byłyśmy zaczepiane przez dość specyficznych ludzi).

Agnieszka wygląda jak prawdziwa Coco , ponieważ uwielbia tę projektantkę i pepitkę. Emma nie umie tak dobierać ubrań <"Wcale się nie zgadzam,veto!" Agnes>, więc ubrała się mniej ciekawie...

Mamy nadzieję , że spodoba się Wam wersja Lublina jaką chcemy Wam pokazać .