Witajcie!
Jak wiecie Emma nie mieszka już w Lublinie i została prawilnym warszawskim słoikiem. Posty nie będą zawsze tworzone przez nas wspólnie, a dzisiaj czas na niespodziankę dla Emmy od Agnes.
W tym poście podzielę się swoją pasją do ubrań, ciuchów, szmat czy jak tam można to nazwać.Chcę udowodnić, że różne wzory wcale się nie gryzą.Bardzo dużo zależy od tego, kto je nosi i czy rzeczywiście się w tym dobrze czuje.
Na kolejnych przykładach zobaczycie, w jaki sposób nosić kwiatki, paski czy kratkę tak, aby móc połączyć je w dość zgrabną całość. Zaznaczam, że post miał przykładem dobrej zabawy, a "stylizacje" są na wyczucie :).
Dla przerażonych- nasz blog nie stanie się blogiem "modowym", o nieeee!
Zaczynamy!